Wprowadzenie tarczy i fartuszków

Od 1951 roku szkolna tarcza stała się dodatkiem do stroju szkolnego. Specjalne szkolne uniformy, jak i same tarcze nie przyjęły się powszechnie. Co roku jednak były ponawiane apele o wprowadzenie umundurowania i kontrolę tarcz. Pojawiły się fartuszki z białymi kołnierzykami. I taki właśnie strój przyjął się na dłużej.


Przez dłuższy okres czasu żądano od młodzieży ujednolicenia ubioru. Dziewczęta obowiązywał granatowy fartuch, biały kołnierzyk i granatowy beret. Chłopcy natomiast nie mogli nosić zbyt krótkich spodni, jaskrawych i pstrych koszul oraz swetrów. Dziewczętom nie wolno było w zimie chodzić w spodniach, a jeśli już je posiadały, musiały pozostawiać w szatni. Moda uczniowska była więc skromna, a stroje oszczędne. Trzeba stwierdzić, że były to zarazem stroje tradycyjne. W ten właśnie sposób moda miała wyróżniać młodzież jako odrębną grupę społeczną, którą rozpoznawano po stroju. Ucznia ubranego w kolorowy strój zastąpił zwykły uczeń, którego można było zobaczyć w granatowym fartuchu i z tornistrem na ramionach.


Wróć